Sadownicy z rejonu Sandomierza uczyli się, jak wykorzystać nowatorskie rozwiązania w produkcji ekologicznych owoców. Na takie jabłka jest bardzo duże zapotrzebowanie na zachodzie Europy, a ich cena jest nawet trzykrotnie wyższa od tych, uprawianych w sposób konwencjonalny.
Adam Fura, dyrektor sandomierskiego oddziału Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego jest zdania, że małe zainteresowanie produkcją ekologiczną wynika z niewiedzy o różnych preparatach, których można używać w uprawie. Zarejestrowane są m.in. środki organiczno- azotowe i mineralne do nawożenia. Są również produkty do mechanicznego zwalczania szkodników. Adam Fura podkreśla, że wchodzenie w produkcję ekologiczną ma tym większy sens, że jesienią, w Koprzywnicy rozpocznie działalność jeden z największych zakładów przetwórczych w Polsce, który będzie potrzebował ekologicznych owoców.
Konferencja dotycząca ekologicznych upraw cieszyła się dużym zainteresowaniem ze strony sadowników. Michał Urbański i Zdzisław Potyrak z gminy Łoniów powiedzieli, że korzystają z okazji wysłuchania specjalistów i poszerzenia swojej wiedzy, ponieważ w sadownictwie często następują zmiany: np. niektóre preparaty są wycofywane, a inne otrzymują oficjalną rejestrację, trzeba być stale na bieżąco także i w innych zagadnieniach dotyczących prowadzenia sadu.
Konferencja odbyła się po raz piąty. Zorganizował ją sandomierski oddział firmy Procam.