Schronisko dla bezdomnych mężczyzn w Sandomierzu jest przygotowane do przyjęcia kolejnych osób, potrzebujących doraźnej pomocy z powodu silnych mrozów. Najbliższa noc także ma być bardzo ciężka pod tym względem.
Chociaż wszystkie miejsca w schronisku są już zajęte, placówka będzie organizować tzw. dostawki. Obecnie są dwie – powiedział kierownik ks. Marek Walczak, który podkreślił, że każda osoba potrzebująca teraz dachu nad głową nie zostanie bez pomocy.
W schronisku wydawane są trzy posiłki dziennie, mężczyźni w razie potrzeby mają zapewnioną pomoc medyczną i pielęgniarską, mogą też liczyć na ciepłą odzież. Niektórzy w schronisku na ul.Trześniowskiej spędzają już kolejną zimę. Nasi rozmówcy mówili, że niczego im nie brakuje, w placówce jest przytulnie i ciepło.
Obecnie w schronisku przebywa 42 mężczyzn. Dla bezdomnych kobiet Caritas Diecezji Sandomierskiej prowadzi schronisko w Rudniku nad Sanem.