Przy kościele Świętego Franciszka z Asyżu w Kielcach zakończyła się budowa „żywej szopki”. Wieczorem kielczanie będą mogli odwiedzić stajenkę, wokół której w zagrodach i klatkach zgromadzone będą zwierzęta.
Jak mówi wiceprzewodniczący kieleckiej rady miasta, Władysław Burzawa, który od 10 lat pielęgnuje tradycję „żywej szopki” – są w niej m.in. kucyk, lama, kozy i mnóstwo drobiu ozdobnego. Radny dodaje także, że szopka zostanie oficjalnie otwarta po Pasterce.
– Po Pasterce do stajenki zostanie uroczyście przeniesiona figurka Dzieciątka Jezus, poświęcona przez papieża Franciszka. Następnie oficjalnie otworzymy bramkę do szopki i będzie można ją oglądać – podkreśla Władysław Burzawa.
Mimo, że „żywa szopka” otwarta zostanie dopiero po północy, dziś udało się ją obejrzeć kilku osobom. Jak powiedziały Radiu Kielce – bardzo im się spodobała. Dzieciom najbardziej do gustu przypadła alpaka, ponieważ „wydaje śmieszne odgłosy”.
W tym roku żywe szopki będzie można oglądać także u ojców franciszkanów w Chęcinach, oblatów na Świętym Krzyżu, franciszkanów w Pińczowie, a także w Sulisławicach.