Kielecki skatepark zostanie wyremontowany, a być może również rozbudowany. Tworzące go urządzenia są obecnie rozbierane ze względu na zły stan techniczny, który zagraża bezpieczeństwu osób użytkowników.
Ryszard Muciek, dyrektor Wydziału Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem w kieleckim ratuszu zapewnia, że wiosną przyszłego roku, ponownie będzie można korzystać ze skateparku. Instalacje zostaną odtworzone w dotychczasowej formie. – Szacujemy, że może to kosztować nawet 100 tysięcy złotych- mówi Ryszard Muciek.
Jak informowaliśmy, skatepark może zostać rozbudowany. Kieleckie Stowarzyszenie Sportów Ekstremalnych zamierza pozyskać na ten cel rządową dotację. Może ona stanowić 50 procent kosztów inwestycji, ale tylko w przypadku kiedy całe zadanie przekroczy 200 tysięcy złotych. Luiza Sitarska, prezes stowarzyszenia informuje, że koncepcja rozbudowy skateparku jest opracowywana. Zależy nam przede wszystkim na oświetleniu terenu, które obiecano nam już kilka lat temu. Dodatkowo chcemy wybudować ziemne przeszkody dla rowerzystów oraz tzw. bowl, czyli miskę do jazdy na rolkach- informuje Luiza Sitarska.
Stowarzyszenie wspierane przez posła Platformy Obywatelskiej Artura Gieradę i radną PO Katarzynę Zapałę, zamierza wkrótce złożyć w Ministerstwa Sportu i Turystyki wniosek o dofinansowanie rozbudowy skateparku. Ryszard Muciek zapewnia natomiast, że jeżeli uda się uzyskać dotację, ratusz sfinansuje połowę kosztów rozbudowy.
Znajdujący się obok Kadzielni skatepark został otwarty w 2010 roku. Wówczas był jednym z najnowocześniejszych tego typu miejsc w Polsce.