Proces Piotra K., oskarżonego o zabójstwo Karola Piróga- kibica Korony rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Kielcach. Mężczyzna odpowiada również za usiłowanie zabójstwa innego kibica oraz dokonanie rozboju na fanach Korony. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Piotr K. nie chciał składać wyjaśnień ani odpowiadać na pytania sądu. Powiedział jedynie, że przyznaje się do ostatniego z zarzutów- dokonania rozboju. – Nie miałem zamiaru nikogo zabić, ale nie kwestionuje swojego udziału w rozboju – dodał.
Sędzia Łukasz Satkowski odczytał wcześniejsze zeznania Piotra K., z których wynika, że feralnego dnia, we wrześniu 2007 roku, kibice Wisły Kraków wybrali się do Kielc, aby zabrać klubową flagę jednemu z kibiców. Kiedy doszło do starcia dwóch grup, Piotr K. podbiegł do samochodu z fanami Korony, przez uchyloną szybę zadał cios nożem, w bark jednego z pasażerów. – To był jedyny cios, jaki zadałem – zeznał przed sądem. Parę godzin później Piotr K. dowiedział się, że jeden z kielczan nie żyje. – Nie wierzyłem w to. Nie dochodziło do mnie, że może być to kibic, do którego wyprowadziłem cios – dodał w zeznaniach. Później, jak twierdzi, w strachu przed kibicami Korony uciekł do Wielkiej Brytanii.
Sąd przychylił się do wniosku obrońcy Piotra K., który zakazał publikacji zeznań świadków.
Poszukiwania Piotra K. trwały 8 lat. Został zatrzymany w Anglii. Obecnie przebywa w areszcie tymczasowym. Od początku września był pod obserwacją psychiatryczną, która wykazała, że w chwili popełnienia czynu był poczytalny.