Mieszkańcy jednej z kamienic przy ulicy Piotrkowskiej w Kielcach domagają się zwiększenia ulg przy płaceniu czynszów. Ich zdaniem władze miasta powinny wziąć pod uwagę to, że warunki w mieszkaniach komunalnych w mieście są bardzo różne. Są lokale stosunkowo nowe z wszelkimi wygodami, ale są również takie, gdzie mieszkańcy ogrzewają je piecami i kuchniami węglowymi, nie mając gazu ziemnego i łazienek.
Są jedynie toalety. Tak jest w kamienicy przy ulicy Piotrkowskiej. Krzysztof Miernik zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Budynków tłumaczy, że zgodnie z wymogami ustawy, w Kielcach można otrzymać bonifikaty jeżeli lokal mieści się np. poza centrum miasta, gdy znajduje się na czwartym lub piątym piętrze w budynku bez windy oraz gdy mieszkanie jest zlokalizowane na ostatnim piętrze w budynku powyżej sześciu kondygnacji.
Ulgi przysługują mieszkańcom, którzy nie mają toalety w lokalu, instalacji wodociągowej oraz ogrzewają mieszkania paliwem stałym. Tak jest w przypadku kamienicy na Piotrkowskiej , gdzie lokatorzy korzystają z 6 % ulgi. Najwyższa zniżka w wysokości 12% przysługuje tym w budynkach wyłączonych z użytkowania lub przeznaczonych do rozbiórki. Jak dodaje dyrektor nie można uzyskać ulgi w opłatach z tytułu brak instalacji gazowej czy stosowania np. kuchni węglowych.
Od 1 grudnia opłaty za czynsz w mieszkaniach komunalnych wynoszą 6 złotych za metr kwadratowy a w lokalach socjalnych 1 złotych i 60 groszy za metr kwadratowy.