W województwie świętokrzyskim w ciągu ostatnich kilku dni zdecydowanie pogorszyła się jakość powietrza. Stężenia szkodliwych dla zdrowia pyłów zawierających m.in cząsteczki metali ciężkich kilkakrotnie przekraczały dozwolone normy.
Dopuszczalna norma wynosi 50 mikrogramów na metr sześcienny, tymczasem w ciągu ostatniej doby w stacjach pomiarowych odnotowano prawie 131 mikrogramów przy ulicy Jagiellońskiej w Kielcach, 137 w Nowinach oraz 146 w Połańcu.
Jak powiedziała Joanna Jędrys z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrona Środowiska do stanów alarmowych czyli 200 mikrogramów jeszcze brakuje, ale sytuacja nie jest dobra. Szczególnie wieczorem, gdy mieszkańcy używają różnych urządzeń grzewczych.
Wysokie stężenie pyłów może powodować kaszel, trudności z oddychaniem i zadyszkę. Pyły przyczyniają się także do zwiększenia zagrożenia infekcjami układu oddechowego oraz występowania zaostrzonych objawów chorób alergicznych.
Jednym ze sposobów zmniejszenia zanieczyszczeń jest wymiana pieców węglowych, na bardziej ekologiczne. W Kielcach w tym roku program nie był jednak realizowany, ponieważ Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska nie przyznawał dotacji na ten cel.
Jak już informowaliśmy program ma być realizowany w przyszłym roku. Na razie, nie wiadomo jednak jak będzie wyglądać jego finansowanie. Być może będzie to pożyczka z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, albo pieniądze z budżetu miasta. Dotychczas przez dwa lata wymienionych zostało 277 pieców węglowych, które zastąpione zostały urządzeniami gazowymi, kolektorami słonecznymi lub pompami ciepła.