240 licealistów ze szkół w Kielcach i Skarżysku-Kamiennej uczestniczyło dziś w zajęciach dotyczących wprowadzenia stanu wojennego. Warsztaty w Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach co roku są połączone z rekonstrukcją historyczną, wykonywaną przez Stowarzyszenie IV Pułku Piechoty Legionów i uczniów z Liceum im. Stefana Żeromskiego.
Na przychodzących czekały przy koksownikach oddziały Ludowego Wojska Polskiego i ZOMO. Funkcjonariusze przepytywali uczniów i sprawdzali dokumenty. Uczeń Liceum im. Juliusza Słowackiego w Kielcach Dawid Czerwiński przyznaje, że spotkanie uzbrojonych funkcjonariuszy było zaskakujące. Panowie sprawdzali przepustki, które każdy wcześniej otrzymał. Dodaje, że można było poczuć się nieswojo, gdy funkcjonariusze przetrzymywali niektórych uczniów, zadawali dodatkowe pytania i zwracali się po rosyjsku.
Podczas warsztatów uczniowie analizowali zdjęcia ze stanu wojennego i dokumenty, m.in. o wprowadzeniu stanu wojennego i kolejnych zakazach dotyczących obywateli. Ma to pokazać młodzieży skalę ówczesnych represji mówi przewodnik w OMPiO Bruno Wojtasik. Zajęcia pokazują, jak brutalna była władza komunistyczna. Celem stanu wojennego nie było dobro obywateli, jak utrzymywał Wojciech Jaruzelski, ale obawa przed utratą władzy i demokracją. Stan wojenny miał zniszczyć „Solidarność” i wszystkich, którzy mogli odebrać władzę komunistom.
Uczniowie obejrzeli też dokument „Czarne serca”, poświęcony jednym z najbardziej drastycznych wydarzeń stanu wojennego, czyli pacyfikacji kopalni „Wujek”. Film zrobił duże wrażenie na Emilii Ścisłowicz i Weronice Grzelak z VI LO. Uczennice podkreślały, że obrazy były przerażające, a najbardziej poruszył je moment zabijania górników. Emilia przyznała, że nie spodziewała się, że tak wyglądał stan wojenny.
Weronika dodała, że takie doświadczenie to bardzo dobra lekcja historii. Przyznała, że przed zajęciami rozmawiała ze swoją mamą, która w 1980 roku miała 12 lat. Wspominała, że zamiast „Teleranka” zobaczyła tego dnia komunikat o wprowadzeniu stanu wojennego. Nie działały telefony i nie można było wyjść z domu. To ją przeraziło.
Zajęcia połączone z rekonstrukcją w OMPiO cieszą się dużą popularnością. Co roku zapisuje się na nie coraz więcej grup uczniów szkół ponadgimnazjalnych.