Przedstawiciele samorządów i branży uzdrowiskowej z Niemiec i Ukrainy rozmawiali dziś w Kazimierzy Wielkiej o planach rozwoju ośrodka sanatoryjnego w tym mieście. Konferencja była częścią dwudniowego spotkania „Busko- Solec- Kazimierza – uzdrowiskowy trójkąt w regionie świętokrzyskim”, którego celem jest wypracowanie kierunków rozwoju turystyki prozdrowotnej, jako jednej z najważniejszych specjalizacji południowej części województwa.
Jak podkreśla starosta powiatu kazimierskiego Jan Nowak – dzisiejsze spotkanie było kolejnym, ważnym krokiem w stronę uzdrowiskowej przyszłości regionu. Starosta uważa, że pokłady kazimierskich gorących źródeł można wykorzystać co najmniej na dwa sposoby. – Po pierwsze dla celów leczniczych. Będzie to uzupełnienie oferty Buska-Zdroju poprzez rozwój uzdrowiska tu, w Kazimierzy Wielkiej. Drugi ważny element, to wykorzystanie wód w pozyskiwaniu energii cieplnej. W obu dziedzinach są i nadzieje, i problemy – mówi starosta.
Burmistrz Kazimierzy Wielkiej Adam Bodzioch wyjaśnia, że problemy dotyczą prac związanych ze zmianą planów zagospodarowania przestrzennego terenu, na którym w przyszłości miałyby stanąć uzdrowiskowe obiekty. – Duża część z ponad 100 ha terenu przeznaczonego na część uzdrowiskową jest chroniona ze względu na prowadzone w tym miejscu badania archeologiczne. Planujemy, by te miejsca mogły być badane odkrywkowo lub uwzględnimy je jako tereny zielone, które w 60% są wymagane w strefie uzdrowiskowej. Jednak najtrudniejszym zadaniem dla nas w tym wyścigu o uzdrowisko w Kazimierzy Wielkiej będzie wyłączenie gruntów z działalności rolniczej. Nasze ziemie są dobrej jakości i możemy mieć z tym problem – podkreśla burmistrz.
Adam Bodzioch dodaje, że w najbliższych dniach zostanie złożony w Ministerstwie Zdrowia tzw. operat uzdrowiskowy, czyli zbiór dokumentów zawierających m.in. wyniki badań powietrza i wody, a także podział terenu na strefy uzdrowiskowe. Są one niezbędne w staraniach gminy o uzyskanie statusu uzdrowiska.
Z kolei Grzegorz Orawiec dyrektor Departamentu Polityki Regionalnej Urzędu Marszałkowskiego uważa, że starania lokalnego samorządu przyniosą niebawem pozytywne efekty. Czekają na nie przede wszystkim mieszkańcy regionu żywo zainteresowani uzdrowiskową przyszłością miasta, z którą wiążą nadzieję na poprawę warunków życia. – Wszystkie problemy są sukcesywnie rozwiązywane po to, by mogły tu powstać zapowiadane uzdrowiskowe obiekty. Jako administracja publiczna musimy połączyć swoje siły i przygotować wszystkie formalności, a jednocześnie rozmawiać już poważnie z potencjalnymi inwestorami, którzy wyłożą kapitał. Rozumiemy mieszkańców i ich oczekiwania. Mimo wszystko teraz trwa faza dokumentacyjna, której nie widać. Wierzę, że w trakcie kolejnych miesięcy będą już szanse, żeby to wszystko zaczęło się krok po kroku materializować – powiedział.
Badania potwierdzają, że Kazimierza Wielka ma dużo bogatsze złoża wód niż Busko-Zdrój. Ponadto znajdują się na stosunkowo niewielkiej głębokości, mają wysoką temperaturę, są bardzo wydajne oraz bogate w siarkę, brom i jod.