Świętokrzyskie kuratorium oświaty sprawdzi, jak szkoły zawodowe współpracują z przedsiębiorcami. Takiego raportu zażyczyło sobie Ministerstwo Edukacji Narodowej. Resort przygotowuje reformę szkolnictwa zawodowego. W planach jest między innymi powołanie szkół branżowych, które zastąpią zasadnicze szkoły zawodowe, czyli popularne zawodówki.
Jak mówi Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty, reforma zakłada również ułatwienie współpracy między szkołami i przedsiębiorcami. Wzorem jest system dualny, który funkcjonuje na przykład w Niemczech. Polega on na tym, że uczniowie kształcą się przede wszystkim praktycznie, dużo więcej czasu niż ich polscy rówieśnicy spędzając w zakładzie pracy.
– Musimy sprawdzić, ile szkół obecnie wykorzystuje system dualny i w jaki sposób to robią. Dzięki temu będziemy mogli to poprawić. W Niemczech wygląda to inaczej, tam pracodawcy sami inwestują w szkoły, dzięki czemu dostają dobrze przygotowanych pracowników. Myślę, że do tego systemu kiedyś dojdziemy – twierdzi Kazimierz Mądzik.
Kuratorium oczekuje, że dyrektorzy szkół zawodowych wypełnią ankiety dotyczące kształcenia dualnego w ich szkołach.
W województwie świętokrzyskim z placówkami dobrze współpracującymi z dużymi zakładami jest Zespół Szkół Zawodowych nr 3 w Starachowicach, który szkoli uczniów na potrzeby MANa. Z kolei klasa patronacka Celsy Huty Ostrowiec działa w tamtejszym Zespole Szkół nr 3. Jak mówi Czesław Golis, dyrektor placówki – w procesie kształcenia uczniów biorą udział pracownicy huty.
– W program nauczania wpletliśmy tematykę hutniczą, uczniowie mają zajęcia z pracownikami huty. Poza tym Specjalna Strefa Ekonomiczna w Starachowicach płaci za dodatkowe lekcje języka angielskiego. Młodzież ma też możliwość praktyk na terenie huty w wakacje oraz ferie - informuje Czesław Golis.
Jak dodaje, system dualny jest bardzo dobrym rozwiązaniem, a praktyki u przedsiębiorców znacząco pomagają w skutecznym kształceniu w danym zawodzie.