Przed Sądem Rejonowym w Sandomierzu rozpoczęła się dzisiaj rozprawa wójta Obrazowa. Jest on oskarżony o przekroczenie uprawnień przy sprzedaży nieruchomości oraz o podanie nieprawdziwych informacji w oświadczeniach majątkowych. Zarzut podania nieprawdy dotyczy lat 2011-15.
Są rozbieżności w informacjach o wartości zgromadzonych oszczędności i papierów wartościowych ze stanem faktycznym. Wójt nie przyznaje się do winy. Powiedział, że rozbieżności dotyczą niewielkich kwot, np. w jednym przypadku niespełna 200 złotych, zdarzało się, że wykazywał więcej niż miał. Tłumaczy to zwykłym przeoczeniem i dużą ilością obowiązków, w które aktywnie się angażuje jako samorządowiec. Podkreślił, że nie było jego intencją to, aby kogokolwiek oszukać.
Sprzedając działkę w miejscowości Rożki, wójt podpisał akt notarialny przed wpłaceniem pieniędzy przez nabywcę. Odnosząc się do tego powiedział, że działał wówczas w interesie gminy i mieszkańców. Na nieruchomość długo nie można było znaleźć chętnego, wymagała doinwestowania – co spadłoby na obowiązek gminy. Kilkanaście przetargów trzeba było unieważnić, dlatego, gdy pojawił się kupiec najważniejsze było to, aby z nim formalności. Wójt zapewnił, że później wszystkie pieniądze z tytułu tej transakcji wraz z odsetkami wpłynęły do budżetu gminy.
Jeden ze świadków- Stanisław Toś uważa, że wszystkie zarzuty skierowane w stosunku do wójta są zasadne. Jego zdaniem w jednym z oświadczeń majątkowych wójt wykazał dochód z sadu, który wcześniej przemarzł. Odnosząc się do sprzedaży nieruchomości stwierdził, że takiej historii w gminie jeszcze nie było.
Jeżeli wójt zostanie skazany prawomocnym wyrokiem, to grozi mu utrata stanowiska. W czwartek Sąd przesłucha kolejnych świadków.