1 osoba zmarła, a 6 trafiło do szpitala w wyniku zatrucia tlenkiem węgla w tym sezonie grzewczym. Do ostatniej tragedii doszło w piątkowy wieczór w Starachowicach. Podczas kąpieli śmiertelnie zatruła się 52-letnia kobieta. Strażacy w naszym regionie kilkanaście razy byli wzywani do wietrzenia pomieszczeń, poszukiwania źródła czadu i usuwania przyczyn jego powstawania.
Jak się okazuje, najczęściej jest to niesprawna instalacja wentylacyjna, wadliwa konstrukcja komina, oraz brak dbałości o stan techniczny przewodów kominowych i wentylacyjnych.
Czad jest gazem bardzo niebezpiecznym: bezwonnym, bezbarwnym, bardzo szybko przenikającym do organizmu – nie wolno bagatelizować nietypowych objawów związanych z jego występowaniem: bólu głowy, zmęczenia, duszności, senności czy trudności z oddychaniem.
Państwowa Straż Pożarna prowadzi kampanię prewencyjną „Czad i ogień – obudź czujność” poświęconą bezpiecznemu użytkowaniu urządzeń grzewczych zimą. Jej częścią jest zachęcanie do używania czujników tlenku węgla, które sygnalizują, gdy w pomieszczeniu wzrasta stężenie szkodliwej substancji. Zdaniem strażaków urządzenia są bardzo skuteczne i dzięki nim wielokrotnie udało się uniknąć tragedii.