W meczu 11. kolejki PGNiG Superligi piłkarze ręczni Vive Tauronu pokonali na wyjeździe MMTS Kwidzyn 32:27 (18:17). Najwięcej goli dla „Żółto-biało-niebieskich” Karol Bielecki 6, a dla gospodarzy Michał Peret i Paweł Genda także po 6.
– To był najtrudniejszy pojedynek kielczan w tym sezonie krajowych rozgrywek. Jeszcze na 5 minut przed końcową syreną przyjezdni prowadzili tylko 2 trafieniami, ale nie tylko to obronili, ale również powiększyli przewagę do 5 bramek.
Trener mistrzów Polski Tałant Dujszebajew.
Vive Tauron rozegrało piątkowe starcie w 46 godzin po wyjazdowym meczu LM z chorwackim Zagrzebiem w Varażdinie, w którym kielczanie stracili kolejnego kontuzjowanego zawodnika Tobiasa Reichmanna.
Teraz, po raz pierwszy od dłuższego czasu, podopieczni Tałanta Dujszebajewa będą mieli aż 4 dni przerwy przed następnym spotkaniem. Na parkiet Hali Legionów wybiegną w środę 23 listopada o godzinie 18.30, żeby rozegrać pojedynek z Azotami Puławy.