Kielecka Rada Miasta przyjęła treść petycji w sprawie utworzenia w Kielcach drugiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, który mógłby powstać w Szpitalu Kielecki Świętego Aleksandra. Pismo ma trafić do Ministra Zdrowia i prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia.
Marianna Noworycka – Gniatkowska, przewodnicząca Komisji Rodziny i Polityki Społecznej podkreśla, że petycję przygotowano w oparciu o aktualizację wojewódzkiego planu systemu ratownictwa medycznego. Znajduje się tam zapis o potrzebie uruchomieniu w Kielcach drugiego SOR. Zaznaczyła, że jedyny oddział przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym obsługuje ponad 400 tysięcy pacjentów. – Jesteśmy chyba jedyną aglomeracją w skali krajowej, obsługującą taką liczbę pacjentów. Stwarza to zagrożenia, bo oddział staje się niewydolny- powiedziała.
Zdaniem Marianny Noworyckiej- Gniatkowskiej, utworzenie SOR musi się także wiązać z uruchomieniem oddziałów powiązanych, m.in. kardiologii, czy chirurgii urazowej. Radna nie wyobraża sobie, że pacjent przyjęty przy ulicy Kościuszki, byłby później przewożony do szpitala na Czarnowie.
Rada Miasta była niemal jednomyślna, przy podejmowaniu decyzji o wystosowaniu petycji. Jedynym radnym, który wstrzymał się od głosu był Stanisław Góźdź. Nie chciał komentować swojej decyzji.
Narodowy Fundusz Zdrowia zapewnia, że jest gotów zawrzeć kontrakt ze Szpitalem Kieleckim na prowadzenie SOR, ale nie chce dać pieniędzy na oddziały towarzyszące. Zdaniem zarządu lecznicy, utworzenie oddziału ratunkowego nie ma w takiej sytuacji sensu.
Kolejne kłopoty z młodzieżową radą
Kieleccy radni nie wprowadzili podczas dzisiejszej sesji projektu uchwały o nowelizacji statutu Młodzieżowej Rady Miasta. Zgodnie z nim prezydent miał prawo ogłosić powtórne wybory do tego gremium. W pierwszym terminie nie wybrano młodych radnych, ponieważ udział w wyborach zadeklarowało za mało szkół. W związku z tym wybory się nie odbyły. Kolejny przewidziany statutem termin dopiero we wrześniu przyszłego roku.
Komentując tą sytuację – radna PO Agata Wojda stwierdziła, że radni nie mają honoru i odwagi. Zarzuciła że boją się młodych ludzi i nie chcą z nimi dyskutować. – To skandal i kompromitacja. Mam nadzieję, że wyborcy, szczególnie ci młodzi, wystawią rachunek za dwa lata – mówiła radna.
Przewodniczący Rady Miasta z PiS Dariusz Kozak nie chciał komentować wypowiedzi Agaty Wojdy. Stwierdził, że w trakcie rozmów z młodzieżą żądano wykreślenia ze statutu dwóch punktów dotyczących niezbędnej frekwencji. Jak zaznaczył rozmowy nie mogą się toczyć w takiej formie.
Dawid Kędziora z PSL zabierając głos powiedział, że jest mu przykro, że radni nie wprowadzili do porządku obrad punktu dotyczącego Młodzieżowej Rady Miasta.
Kielce stolicą mody – prezydent przeprasza
Kielce, jako stolica mody wróciły na sesji Rady Miasta. W ten sposób określił miasto- prezydent Wojciech Lubawski. Sprawa stała się głośna, po tym, gdy z pytaniem o podstawy do takiej opinii zwróciło się do urzędu miasta jedno ze stowarzyszeń. Urzędnicy odpisali, że „Kielce jako stolica mody jest określeniem propagowanym przez prezydenta Kielc, bo tak uważa”.
Agata Wojda z PO stwierdziła podczas sesji, że ta odpowiedź świadczy o ignorancji urzędników. Jak mówiła, w ten sposób prezydent skrytykował, albo nie docenił działań ludzi pracujących przy organizacji Off Fashion. – Tą odpowiedzią przekreślił Pan ich pracę- powiedziała.
Wojciech Lubawski stwierdził w odpowiedzi, że zgadza się z tym, że reakcja pracowników magistratu była błędna. Dodał jednak, że 95% zapytań o dostęp do informacji publicznych wystosował mieszkaniec Chęcin- Arkadiusz Stawicki z komitetu referendalnego. – Na kilkadziesiąt odpowiedzi trafiło się potknięcie i za to przepraszam mieszkańców miasta – powiedział prezydenta Kielc.