Ostrowieccy radni Prawa i Sprawiedliwości negatywnie oceniają zwolnienia przeprowadzone w magistracie. Prezydent miasta- Jarosław Górczyński wręczył zwolnienia wszystkim pracownikom Wydziału Środowiska i tym samym zlikwidował go. Radni zwracają uwagę, że nie było żadnego spotkania na ten temat, a o zmianach w urzędzie dowiedzieli się z mediów.
Przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta- Dariusz Kaszuba zwraca uwagę, że zlikwidowany wydział prowadzi gospodarkę śmieciową, a opiewający na 17 milionów złotych przetarg na odbiór odpadów wciąż nie jest rozstrzygnięty. Dodatkowo trwa dochodzenie prokuratury i policji w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, przez pracowników Urzędu Miasta, podczas procedur przetargowych. – Wszystko to budzi nasze zaniepokojenie, bo przecież pod hasłem reorganizacji nie powinno się dokonywać tak znacznych zmian – dodaje Dariusz Kaszuba.
Tymczasem wiceprezydent miasta- Marzena Dębniak tłumaczy zwolnienia pracowników i likwidację wydziału, reorganizacją urzędu, która ma doprowadzić do redukcji wydatków magistratu. – Jest to konsekwencja zmian organizacyjnych. 1 grudnia, ze struktury urzędu znika wydział środowiska, a jego zadania przejmuje wydział infrastruktury komunalnej. Chcemy dobrze zorganizować pracę w urzędzie, ale jak najbardziej racjonalnie wydatkować pieniądze – dodaje Marzena Dębniak. Zapewnia przy tym, że zmiany w magistracie nie mają związku z prowadzonym przez policję postępowaniem sprawdzającym przetargi.
Wypowiedzenie dostał między innymi powiatowy radny- Mariusz Wesołowski. W jego wypadku, zwolnienie jest możliwe, o ile zgodę wyrazi Rada Powiatu. Wniosek o jej wydanie nie wpłynął jednak do starostwa. Przewodniczący rady- Jerzy Brożyna wystosował w związku z tym pismo do prezydenta miasta z prośbą o wyjaśnienia. Dotychczas nie otrzymał jednak odpowiedzi.