Zdobyć kolejne trzy punkty – taki cel mają siatkarze Effectora Kielce na mecz 9 kolejki PlusLigi z BBTS Bielsko-Biała. Spotkanie w Hali Pod Dębowcem rozpocznie się w czwartek o g.18.00.
To jest jeden z tych pojedynków w PlusLidze, w którym to podopieczni Dariusza Daszkiewicza są faworytami, chociaż sami zawodnicy i trener nie lubią tak mówić. Jednak statystyki i tabela nie kłamie. Effector jest ósmy i ma 12 punktów, BBTS zajmuje przedostatnią 15 pozycję z 4 „oczkami” na koncie. Bielszczanie w tym sezonie wygrali tylko raz: w 2 kolejce w Radomiu z Cerradem Czarnymi.
– Zespół z Bielska może nie plasuje się zbyt wysoko w tabeli, ale grać w siatkówkę potrafi. W ostatnim meczu postawił się AZS Częstochowa przegrywając tylko 2:3. Nie możemy zlekceważyć rywala i wyjść na parkiet z nastawieniem, że trzy punkty nam się należą, bo wtedy nic z tego nie będzie – powiedział nam trener kielczan Dariusz Daszkiewicz.
We wtorek 29 urodziny obchodził rozgrywający Effectora Krzysztof Antosik, który wie jaki prezent chce otrzymać od kolegów.
– Chciałoby się powiedzieć, że trzy punkty, ale wiemy, że mecz nie będzie łatwy. Czekam na prezent od chłopaków i chcielibyśmy, aby „trójka” była po naszej stronie – powiedział kielecki jubilat.
Ale to nie koniec urodzinowych marzeń w Effectorze. 23 lata skończył w środę środkowy bloku kieleckiego zespołu Michał Superlak, który też życzy sobie zwycięstwa w Hali Pod Dębowcem u stóp Klimczoka.
Spotkanie 9 kolejki PlusLigi BBTS Bielsko Biała – Effector Kielce w czwartek o godzinie 18.00.