Prokuratura Okręgowa w Kielcach uchyliła tymczasowy areszt wobec trojga podejrzanych w związku z wyłudzeniami unijnych dotacji, których skala mogła przekroczyć nawet 8 mln złotych. Jak informowaliśmy, pod koniec września świętokrzyscy policjanci zatrzymali kierownictwo jednej ze starachowickich firm z branży metalowej.
Jak powiedział Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, wobec każdego z podejrzanych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze.
Zdaniem prokuratury obecnie nie zachodzi obawa, że oskarżeni będą utrudniać śledztwo. – Są to dozory policji, zakazy opuszczania kraju, a w przypadku dwóch osób również poręczenia osobiste. Wszyscy wpłacili poręczenia majątkowe. Jeden podejrzany wpłacił 300 tysięcy, dwie inne po 100 tysięcy złotych – dodał prokurator.
Z ustaleń śledczych wynika, iż właściciel przedsiębiorstwa, wspólnie z osobami reprezentującymi firmę, chcąc uzyskać dofinansowanie na zakup linii technologicznej, przedłożył za pośrednictwem Staropolskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Kielcach poświadczające nieprawdę faktury na łączną kwotę ponad 2,5 mln euro.
Faktury te miały zostać wystawione przez przedsiębiorstwo z Włoch, a linie technologiczne, których zakup finansowany był ze środków UE, nigdy nie zostały dostarczone do firmy. W sumie w tej sprawie zostało zatrzymanych 8 osób. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.