Od dziś przez osiem dni otwarte będą podziemia bazyliki katedralnej. To jedyna okazja w roku do zwiedzenia tego miejsca. Od pierwszej połowy XIX wieku chowani są tam biskupi ordynariusze, niektórzy biskupi pomocniczy oraz zasłużeni księża pracujący w diecezji sandomierskiej. Pierwszym pasterzem diecezji pochowanym w kryptach był bp Adam Prosper Burzyński, zmarły w 1830 roku. Spoczywa tu także m.in. biskup Jan Kanty Lorek, biskup Piotr Gołębiowski i biskup Marian Ryx.
W podziemiach znajduje się także grób jezuity Bazylego Korbuta, który zmarł w opinii świętości w 1772 roku. Historia nekropolii katedralnej jest jednak znacznie starsza. Już w XIII wieku po najeździe tatarskim pochowano tam duchownych i mieszkańców Sandomierza, którzy zginęli z rąk wroga. W połowie XIX wieku podziemia katedry zostały uporządkowane. Szczątki doczesne ludzi pochowanych w tym miejscu zostały przeniesione w uroczystej procesji na plac przy katedrze i pochowane we wspólnym grobie. Teraz w tym miejscu znajduje się symboliczny krzyż. Dobrze zachowane trumny złożono w podziemiach kościoła św. Ducha. W katakumbach katedralnych zostawiono wówczas przede wszystkim szczątki biskupów.
Otwarcie krypt jest związane z oktawą Wszystkich Świętych. Do 8 listopada można je zwiedzać w godzinach od 9.00 do 17.30.