Ponad dwa miesiące minęły już od dnia, w którym kieleccy radni, na nadzwyczajnej sesji zgodzili się na sprzedaż 75 procent akcji klubu piłkarskiego Korona inwestorowi z Senegalu. Spółka NFSC Iyane Academy ma zapłacić miastu 2 mln 550 tysięcy złotych w dwóch ratach. Ponadto przez 3 lata ma dokładać do budżetu klubu po 2 mln złotych.
Pierwsza rata miała zostać wpłacona na miejskie konto w dniu podpisania umowy. Senegalczycy pojawiali się na meczach Korony, zapewniali że przygotowana i zaakceptowana przez obie strony umowa nabycia 75 procent akcji klubu zostanie wkrótce podpisana. Minęły dwa miesiące, goście z Afryki przestali pojawiać się na „Kolporter Arenie” i coraz mniej mówi się o przejęciu Korony.
Prezydent Kielce Wojciech Lubawski nie chce komentować tej sytuacji tłumacząc, że obiecał to stronie senegalskiej. Z reprezentującym inwestora Peterem Kalubą trudno się skontaktować. Z nieoficjalnych informacji wynika, że spółka NFSC Iyane Academy ma do 24. września czas na wpłacenie pierwszego miliona i podpisanie umowy. Senegalczycy twierdzą, że pieniądze mają i do transakcji dojdzie w wyznaczonym terminie.