Tysiące wolontariuszy przygotowują się do spotkania z Ojcem Świętym w krakowskiej Tauron Arenie. Franciszek przybędzie na miejsce o godzinie 17.00. Po spotkaniu, które potrwa niespełna godzinę, uda się prosto na lotnisko w Balicach.
Wolontariusze, którzy przyszli spotkać się z Ojcem Świętym podkreślali, że warto było się zaangażować w przygotowanie Światowych Dni Młodzieży. Agnieszka, która pomagała w przyjęciu zagranicznych gości w parafii Karmelitów w Krakowie przyznaje, że jako krakowianka czuła, że to jej obowiązek. Ola dodaje, że praca wolontariusza to wiele wysiłku i nieprzespanych nocy.
Ten trud wynagradzał jej uśmiech pielgrzymów, gdy wskazywała im drogę lub podawała wodę. Z kolei Dominika dodaje, że wolontariusze musieli znać język angielski i podstawowe zwroty np. po włosku. Jej zadaniem było wydawanie posiłków i budzenie pielgrzymów śpiących w szkole. Czasem było ciężko, ale to spotkanie zapadnie mi w pamięć i kiedyś będę opowiadała o nim swoim dzieciom – mówiła.
Ola z Kielc pomagała organizatorom do ostatnich chwil wizyty Ojca Świętego w Polsce. Przed spotkaniem Franciszka z wolontariuszami kontrolowała wchodzących. W rozmowie z Radiem Kielce przyznała, że to spotkanie jest nagrodą za ich trud. Cieszy się, że wreszcie będzie mogła zobaczyć papieża z bliska, a nie przez telebim. Wyobraża sobie, że papież powie „dziękuję wam za służbę”. To byłaby dla niej wystarczająca nagroda i bardzo wzruszający moment.
W pomoc przy Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie zaangażowało się ok. 19 tysięcy wolontariuszy z 67 krajów. Zdecydowana większość z nich to Polacy.