Oddalenie przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie skargi ekologów, którzy oprotestowali budowę drogi S7 pomiędzy Skarżyskiem a granicą z Mazowszem pozwala kontynuować postępowanie przetargowe – powiedział dyrektor kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Krzysztof Strzelczyk.
Gość Radia Kielce poinformował, że postępowanie, związane z wyłonieniem wykonawcy jest w toku. Z formalnego punktu widzenia – stronie skarżącej, czyli Stowarzyszeniu „Pracownia na rzecz Wszystkich Istot” przysługuje prawo do skargi kasacyjnej, ale dyrektor Strzelczyk ma nadzieję, że tak się nie stanie. Jak powiedział – rozważane jest zastosowanie rozwiązań minimalizujących oddziaływanie inwestycji na środowisko, zatem nie powinna ona już budzić obaw ekologów. Krzysztof Strzelczyk zastrzegł, że kolejne protesty mogłyby znów przedłużyć postępowanie przetargowe.
Dodał, że kompromis nie spowoduje likwidacji żadnego ważnego węzła drogowego i połączeń z terenami przyległymi. Postępowanie przetargowe powinno zostać zakończone w tym roku, by móc rozpocząć prace drogowe w następnym.
Jak informowaliśmy – budową trasy S7 do granicy z Mazowszem zainteresowanych jest 21 firm. Przed Generalną Dyrekcją jeszcze prace, związane z doprecyzowaniem warunków przetargu, w związku z wprowadzanym nowym prawem o zamówieniach publicznych, a także uzupełnienie dokumentów o najnowsze decyzje sądowe i administracyjne. Krzysztof Strzelczyk jest przekonany, że w budżecie nie zabraknie pieniędzy na tę ważną dla regionu i całego kraju inwestycję. W rządowym planie budowy dróg jest ona ujęta, jako jedna z priorytetowych – dodał gość Radia Kielce.
Przewidywany termin zakończenia budowy ekspresowej „siódemki” w stronę Mazowsza – to 2019 rok.