Po raz kolejny ruiny pieca hutniczego w Samsonowie stały się planem rekonstrukcji historycznej poświęconej walkom partyzantów z II Wojny Światowej. Widowisko „W obronie Biało-Czerwonej” tradycyjnie przygotowali członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”.
Wspierali ich między innymi miłośnicy historii z Końskich, Radomia oraz szkolna grupa rekonstrukcyjna z VI Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza Słowackiego w Kielcach.
Stowarzyszenie „Jodła”, przygotowało trzy epizody poświęcone bohaterskiej walce polskich partyzantów. Pierwszy opowiadał o oddziale majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”, który w okolicach Samsonowa próbował wydostać się z hitlerowskiego okrążenia. Jak mówi Dionizy Krawczyński, drugi epizod również dotyczy zdarzenia z Samsonowa. W marcu 1943 roku oddział Pawła Stępnia „Gryfa” odbił mieszkańców gminy, którzy mieli zostać robotnikami przymusowymi w Rzeszy. W odwecie hitlerowcy dokonali pacyfikacji. – Niedaleko stąd, około 100 metrów od tego miejsca rozstrzelanych zostało 6 osób, w tym policjant granatowy Franciszek Dulęba. Mało kto wie, że od początku okupacji był on współpracownikiem wywiadu Polskiego Państwa Podziemnego. Celowo przypominamy ten fragment, żeby uświadomić ludziom, że nasza historia nie jest wcale prosta – tłumaczy Dionizy Krawczyński.
Trzeci epizod opowiadał o walce partyzantów z Armii Krajowej z Niemcami we wsi Zaborowice. Widowisko oglądało ponad 200 osób – w większości mieszkańcy gminy, ale dużo było też osób, które przyjechały z Kielc. Podkreślali, że taka lekcja historii jest szczególnie cenna dla dzieci i młodzieży. – Bardzo możliwe, że dzięki temu co tu zobaczyli sami sięgną po książki historyczne, żeby więcej dowiedzieć się o polskich partyzantach i przeszłości naszego kraju – mówili widzowie.
Uroczystą inscenizację w Samsonowie zakończył pokaz filmu „Hubal” w reżyserii Bohdana Poręby.