Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie, przyjętej w czerwcu przez sejm poprzedniej kadencji, nowelizacji ustawy o wyborze sędziów, zdominowało dyskusję gości Studia Politycznego Radia Kielce. Kwestią sporną było, czy prezydent Andrzej Duda powinien zaprzysiąc sędziów, wybranych w październiku.
Jak powiedziała posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Krupka – jej partia musiała naprawić to, co zepsuła Platforma Obywatelska. Stanęliśmy w obronie demokracji, prawa i pluralizmu, bo PO wybrała sędziów niejako na wyrost. Potwierdziło to orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego – dodała posłanka.
Zdaniem Adama Cyrańskiego – prezydent powinien przyjąć przysięgę wybranych w październiku sędziów, bo wyroki trybunału należy bezwzględnie wykonywać. Poseł Nowoczesnej zaznaczył, że inne działanie byłoby wzywaniem do anarchii. Jak stwierdził – Platforma Obywatelska przeszła na czerwonym świetle i dostała mandat, natomiast Prawo i Sprawiedliwość zamierza w nieskończoność łamać prawo, przechodząc na czerwonym świetle. Dodał, że uchylenie uchwałą sejmu obowiązującej ustawy daje furtkę do podobnych działań w przyszłości.
– Jeśli chcecie naprawiać Polskę tak, jak naprawiliście Trybunał, to zaprzestańcie, bo za chwilę będziemy mieli w kraju gospodarczo – Grecję, a politycznie Białoruś – stwierdził Artur Gierada, odnosząc się do słów posłanki PiS-u. Poseł Platformy Obywatelskiej dodał, że prezydent Duda już trzykrotnie złamał konstytucję, ułaskawiając byłego szefa służb specjalnych i doprowadzając do wyboru nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Dziś PiS ma jednego reżysera. Jest nim Jarosław Kaczyński, a prezydent postępuje zgodnie z jego wytycznymi, będąc marionetką w rękach prezesa – dodał poseł PO.
Parlamentarzysta PSL Kazimierz Kotowski ubolewał z kolei, że mimo upływającego czasu i wielu dyskusji, także w gronie autorytetów prawnych nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawach fundamentalnych dla państwa. Podkreślił, że prezydent, zapraszając szefów klubów parlamentarnych na spotkanie powinien wziąć pod uwagę ich opinie. Zdaniem posła – należało również poczekać na orzeczenie Trybunału, by mieć wykładnię prawną, zanim zostali zaprzysiężeni nowi sędziowie.