W 18. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Korona zagra we wtorek w Chorzowie z Ruchem. Po raz pierwszy w tym sezonie kielczanie przystąpią do meczu po dwóch kolejnych porażkach z Jagiellonią Białystok i Zagłębiem Lubin.
– Pokazywaliśmy to wcześniej, że z każdym potrafimy grać i zdobywać punkty. Po dwóch przegranych meczach jesteśmy mocno zdeterminowani do tego, żeby powalczyć o zwycięstwo – stwierdził stoper „żółto – czerwonych” Maciej Wilusz.
– Nikt nie lubi przegrywać, każdy czeka na szybką możliwość rehabilitacji.
Jesteśmy bardzo zmobilizowani, mamy swój plan i na pewno nie przestraszymy się przeciwnika. Chcemy narzucić swój styl gry i przywieźć z Chorzowa dobry wynik – powiedział powracający do składu po pauzie za żółte kartki Rafał Grzelak.
– Cieszymy się, że te mecze są rozgrywane tak szybko, bo nie ma czasu na rozpamiętywanie tego co się wydarzyło. My się nie załamujemy. Każda porażka dodaje nam determinacji w dążeniu do celu. W konfrontacji z Ruchem chcemy pokazać Koronę bardzo zdyscyplinowaną, grającą może mniej efektownie, ale za to bardziej efektywnie – zapowiada trener kielczan Marcin Brosz.
W Chorzowie nie wystąpią kontuzjowany Przemysław Trytko i pauzujący za żółte kartki Aleksandrs Fertovs. Mecz Korony z Ruchem rozpocznie się we wtorek o godzinie 18.00 i w całości będzie transmitowany na naszej antenie.