W Kielcach w ramach jubileuszu odbył się panel dyskusyjny dotyczący dorobku naukowego IPN. Dr Dorota Koczwańska-Kalita promowała swoją książkę pt. „(Nie)chciane dziecko III RP. Instytut Pamięci Narodowej 2000-2010”. Autorka była dyrektorem sekretariatu Prezesa IPN w latach, gdy instytucją kierował Janusz Kurtyka.
Jej książka opowiada m.in. o zwolennikach i przeciwnikach powstania IPN-u. Dla tych, którzy chronili ideę wolności przez cały okres PRL-u, powstanie Instytutu było gwarantem prawdy historycznej. Zasadność jej istnienia podważały osoby, które obawiały się swojej przeszłości. Do dziś jest też grono Polaków, które pod wpływem ścierania się tych dwóch grup nie jest w stanie ocenić, gdzie leży prawda.
Instytut Pamięci Narodowej w pierwszych latach istnienia przede wszystkim odkłamywał komunistyczną propagandę. Teraz jeszcze bardziej zwróci się w stronę działalności badawczej i edukacyjnej – uważa prof. Jan Żaryn. Będzie wspierał rozwój polskiej humanistyki, pogłębiając badania i wiedzę na temat XX wieku oraz schyłku wieku XIX. Profesor dodaje, że to wydarzenia z tego okresu ukształtowały naszą rzeczywistość.
W Instytucie Pamięci Narodowej znajduje się ponad 90 kilometrów akt. W delegaturze IPN w Kielcach jest ich prawie dwa kilometry. Są to różnorodne dokumenty wytworzone przez cywilne i wojskowe organy PRL-u – mówi naczelnik kieleckiej delegatury IPN Leszek Bukowski. Do najciekawszych zaliczają się akta wytworzone przez dawne urzędy bezpieczeństwa i SB w Kielcach, a także materiały przejęte po byłej Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich.
Chętne grupy i indywidualne osoby będą mogły w sobotę zwiedzić kielecką siedzibę IPN-u. Instytucja będzie otwarta dla zwiedzających od 10.00 do 18. O godzinie14.00 rozpoczną się kilkugodzinne pokazy szkolenia kawaleryjskiego w wykonaniu Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii im. 13. Pułku Ułanów Wileńskich.