Prezydent Kielc Wojciech Lubawski złożył wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, na której ma być głosowana uchwała o dofinansowaniu klubu piłkarskiego Korona kwotą 2 milionów 800 tysięcy złotych. Rozpocznie się ona w czwartek w samo południe. W miniony piątek radni nie zgodzili się na wprowadzenie do porządku obrad autopoprawki w tej sprawie.
– Brak decyzji o dofinansowaniu klubu spowodował jego paraliż. Zarząd nie może zaciągać żadnych nowych zobowiązań finansowych. Mam tu na myśli przede wszystkim kontrakty zawodników i sztabu szkoleniowego. Nie mogą także podpisać umowy na organizację obozu szkoleniowego czy chociażby na sprzęt sportowy na nowy sezon – stwierdził na specjalnie zwołanej konferencji prasowej prezes Korony Marek Paprocki.
– Każdy dzień zwłoki jest dla nas problemem i przynosi wymierne straty. Z negocjacji rezygnują kolejni zawodnicy, których chcieliśmy pozyskać. Oni nie chcą czekać. Już kilku z nich związało się z innymi klubami. Nie możemy też sfinalizować negocjacji z trenerem – dodał Marek Paprocki.
– Zakładamy, że dofinansowanie, o które wnioskuje prezydent, pozwoli nam prowadzić działalność do końca roku. Będzie to jednak uzależnione również od wysokości i tempa wypłacania pieniędzy wynikających z umowy z Ekstraklasą – wyjaśnił Marek Paprocki.
W zaistniałej sytuacji podjęto decyzję o zmianie terminu pierwszego, po przerwie urlopowej, treningu Korony. Piłkarze mieli rozpocząć przygotowania do nowego sezonu ekstraklasy w środę 17. czerwca. Teraz pierwsze zajęcia mają się odbyć w poniedziałek 22. czerwca. W klubie mają się stawić wszyscy zawodnicy nie wyłączając tych, którym kontrakty kończą się 30. czerwca.
Chyba, że będą chcieli je wcześniej rozwiązać. Będzie się to oczywiście wiązało ze zmniejszeniem wynagrodzenia za ostatni miesiąc. Na takie rozwiązanie zdecydowali się już Paweł Golański, Marcin Trojanowski oraz najprawdopodobniej Jacek Kiełb.
Jeśli radni zagłosują za dofinansowaniem kieleckiego klubu, to drużyna wyjedzie 28. czerwca na zgrupowanie do Wodzisławia Śląskiego. Jeśli stanie się inaczej zostanie ogłoszona upadłość likwidacyjna spółki Korona SA.
Prezes Marek Paprocki na złożenie takiego wniosku ma czas do 24. czerwca.
Zgodnie z przepisami musi to zrobić nie później niż czternaście dni, od momentu zaprzestania regulowania zobowiązań finansowych.