W 32. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz. Po nieudanym początku rundy finałowej i porażce przed własną publicznością z Ruchem Chorzów „żółto – czerwoni” muszą zdobyć trzy punkty. Porażka z ostatnim w tabeli Zawiszą może znacznie zmniejszyć szanse kielczan na utrzymanie się w lidze.
W Bydgoszczy Korona zagra bez kontuzjowanych Radka Dejmka i Pawła Golańskiego. Linię defensywną będą więc tworzyć: Leandro, Kamil Sylwestrzak, Łukasz Klemenz i Piotr Malarczyk.
– Mecz z Zawiszą jest bardzo ważny. Będziemy musieli zrobić wszystko, żeby wygrać. Źle zaczęliśmy rundę finałową, ale wierzę w to, że w tym spotkaniu wrócimy na dobre tory i znów będziemy punktować – stwierdził Piotr Malarczyk.
– Jesteśmy w dobrej dyspozycji. Stwarzamy sobie sytuacje pod bramką przeciwnika i wierzę w to, że tak będzie w piątek. Z tą różnicą, że tym razem je wykorzystamy – powiedział trener kielczan Ryszard Tarasiewicz.
W Bydgoszczy, podobnie jak we wtorkowym meczu w Kielcach z Górnikiem Łęczna, Ryszard Tarasiewicz nie będzie mógł prowadzić drużyny z ławki rezerwowych.
To efekt kary, jaką na szkoleniowca nałożyła Komisja Ligi Ekstraklasy S.A. – Na pewno nie jest to sytuacja sprzyjająca. Jak jestem przy linii, to swoje uwagi przekazuję natychmiast. Będziemy musieli wymyślić sposób kontaktowania się, zwłaszcza w sytuacji, kiedy trzeba będzie dokonać zmian – stwierdził Ryszard Tarasiewicz.
Na ławce rezerwowych nie będzie mógł usiąść również jego asystent Waldemar Tęsiorowski. „Żółto-czerwonych” poprowadzą więc Tomasz Wilman i Jarosław Wielgus.
Mecz Korony Kielce w Bydgoszczy z Zawiszą rozpocznie się w piątek o godzinie 18.00 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce.