Kompromitacją, skandalem i chamstwem nazwał trener Korony Ryszard Tarasiewicz decyzję Komisji Ligi Ekstraklasy S.A. w sprawie anulowania żółtej kartki, którą Radek Dejmek otrzymał w meczu w Białymstoku z Jagiellonią. W 86. minucie spotkania sędzia Szymon Marciniak z Płocka ukarał 27 – letniego Czecha kartką i podyktował rzut karny, który na gola zamienił Patryk Tuszyński.
Kielczanie złożyli protest, gdyż ich zdaniem kartka została pokazana niesłusznie. Komisja Ligi, po konsultacji z Kolegium Sędziów i analizie video uznała, że nie ma podstaw do anulowania kary. – Decyzja, którą otrzymaliśmy jest w pierwszej kolejności kompromitacją i skandalem, a w ostatniej chamstwem. Inaczej tego nie można nazwać. Byłem przekonany, że po naszym odwołaniu ta kartka zostanie anulowana. Nie jest żadnym wstydem przyznać się do błędu – powiedział Ryszard Tarasiewicz.
Była to czwarta żółta kartka Radka Dejmka, który będzie musiał pauzować w niedzielnym wyjazdowym meczu z Podbeskidziem Bielsko Biała. Kielecki stoper był rozczarowany decyzją Komisji Ligi. – Na powtórkach widać, że nie było karnego więc myślałem, że kartka zostanie anulowana. Szkoda, że nie zagram z Podbeskidziem. Wierzę w to, że koledzy sobie poradzą i wrócą z Bielska Białej z punktami – stwierdził Radek Dejmek.
W meczu w Bielsku Białej nie zagra również Przemysław Trytko. Kontuzjowanego 27 –letniego napastnika zastąpi na boisku Rafael Porcelis. Dla 28 – letniego Brazylijczyka będzie to debiut w Koronie.