Aby zapewnić właściwą opiekę medyczną w województwie świętokrzyskim brakuje około stu pięćdziesięciu lekarzy rodzinnych – alarmuje Alfreda Zawierucha – Rubak wojewódzki konsultant do spraw medycyny rodzinnej.
Jak dodaje od 15 lat obserwujemy spadek zainteresowania tą specjalizacją. Znaczna część lekarzy jest w wieku emerytalnym lub przedemerytalnym. Jej zdaniem lekarzy rodzinnych nie będzie przybywało, ponieważ wymagania związane z ich pracą są coraz większe. Dodatkowo dochodzą nowe obowiązki, np. realizacja pakietu onkologicznego.
Ministerstwo zdrowia przewidziało w naszym regionie 7 miejsc rezydenckich, ale do tej pory nikt się nie zgłosił.
Paweł Barucha prezes Świętokrzyskiej Izby Lekarskiej mówi, że młodzi lekarze wybierają specjalizacje, które wiążą się z większym prestiżem i pieniędzmi. To kardiologia i ortopedia.
W państwach Unii Europejskiej, niezależnie od przyjętych rozwiązań organizacyjnych, podstawowa opieka zdrowotna jest fundamentem systemu ochrony zdrowia. Zaspokaja ponad 80% potrzeb pacjentów.
W podstawowej opiece zdrowotnej pracuje w Polsce około 24 tysięcy lekarzy. Tylko nieco ponad jedna trzecia z nich posiada specjalizację z medycyny rodzinnej.