Mieszkańcy Sandomierza mają zostać zwolnieni z opłat za korzystanie z płatnych parkingów w wybranych częściach miasta. Przygotowany już został wstępny projekt uchwały w tej sprawie.
Pomysł należy do burmistrza Marka Bronkowskiego i pochodzi z jego kampanii wyborczej. Plany są takie, aby sandomierzanie nie musieli kupować biletów w parkomatach. Ma je zastąpić roczna opłata abonamentowa w wysokości 20 złotych, która będzie uprawniać do parkowania w dowolnie wybranym miejscu. Podstawą korzystania z tego przywileju będzie karta mieszkańca albo naklejki na szybę samochodu, wydawane po dokonaniu wpłaty.
Wśród mieszkańców dominują głosy zadowolenia z planowanych zwolnień z tytułu opłat w parkomatach, ale niektórzy obawiają się, że może to spowodować zablokowanie parkingów na Starym Mieście i w jego sąsiedztwie, z których korzystają turyści. Pojawiają się też głosy, że nowe prawo lokalne Sandomierza będzie dyskryminować osoby przyjezdne, co jest niezgodne z konstytucyjną zasadą równości.
Sekretarz miasta Andrzej Gajewski uważa, że projektowana uchwała Rady Miasta mieści się w prawnych ramach, jeśli jednak byłaby zaskarżona wówczas miasto będzie korygować zaproponowane rozwiązania. Obecnie na terenie Sandomierza znajduje się 12 parkomatów. Godzina parkowania kosztuje 2 złote.
W ubiegłym roku z tytułu opłat uiszczanych w parkomatach do miejskiej kasy trafiło ok. 300 tysięcy złotych.