Starosta skarżyski Michał Jędrys, ubiegający się o stanowisko prezydenta Skarżyska-Kamiennej z własnego komitetu, zrezygnował w czwartek z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości. Powodem tej decyzji miała być „nagonka polityczna na jego osobę” prowadzona przez prezydenta Romana Wojcieszka, który ubiega się o reelekcję z poparciem Prawa i Sprawiedliwości.
„Czarę goryczy przepełniło też zarejestrowanie na listach PiS do rady miasta osób, które zaangażowane były we wspieranie PRL” – powiedział Michał Jędrys. Wymienił w tym kontekście Adolfa Walkowiaka, który był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz Ireneusza Warchałowskiego, który przyznali się w oświadczeniu do współpracy z organami bezpieczeństwa w okresie PRL.
Skarżyski poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Bętkowski komentując wystąpienie starosty z partii stwierdził, że to uprzedzenie postępowania dyscyplinarnego, które wytoczono wobec Michała Jędrysa. „Został on zawieszony w prawach członka PiS i czekał go sąd koleżeński. W tej sytuacji jego zwołanie nie będzie potrzebne” – powiedział Andrzej Bętkowski. Nie chciał natomiast odnosić się do zarzutów personalnych stawianych przez Michała Jędrysa. „Sam powinien spojrzeć na listy swoich kandydatów, znalazły się na nich osoby do niedawna współpracujące z Januszem Palikotem” – powiedział Andrzej Bętkowski. Jak dodał wyborcy zakończą 16 listopada karierę polityczną starosty.
Michał Jędrys pytany o postępowanie dyscyplinarne stwierdził, że nie ma żadnych wiadomości o jego rozpoczęciu. „Jestem przekonany, że nie złamałem statutu partii. Postawiłem się jako kandydat do dyspozycji PiS, a moja dzisiejsza decyzja jest konsekwencją ostatnich działań partii” – powiedział.