Zarząd Okręgowy Prawa i Sprawiedliwości wyrzucił z partii troje radnych powiatu opatowskiego: Alicję Frejlich, Romana Machulę i Andrzeja Grządziela. Decyzja nie była jednomyślna. Kilkoro członków zarządu w proteście opuściło posiedzenie.
Wykluczenie z partii, to kara za popieranie starosty opatowskiego Bogusława Włodarczyka z PSL. Dwa lata temu, m.in. radni PiS-u pomogli mu obronić stanowisko starosty. W 2012 roku Rada Powiatu najpierw odwołała Włodarczyka ze stanowiska za złamanie ustawy antykorupcynej, po czym tego samego dnia zwołano drugą sesję, w czasie której m.in. głosami radnych PiS-u przywrócono go na stanowisko. Kierownictwo partii juz wtedy chciało usunąć z ugrupowania Andrzeja Grządziela, który był wówczas szefem powiatowej organizacji Prawa i Sprawiedliwości. Ta próba jednak nie powiodła się. Teraz udało się to zrobić, ponieważ prezes PiS w regionie Krzysztof Lipiec ma większość w Zarządzie Okręgowym. Dziś nie chciał komentować sprawy.
Andrzej Grządziel w rozmowie z Radiem Kielce stwierdził, że jest zaskoczony decyzją o wyrzuceniu go z partii. Jak podkreślił – wpisuje się ona w systematyczne niszczenie Prawa i Sprawiedliwości przez prezesa Krzysztofa Lipca.
Z kolei poseł Andrzej Bętkowski powiedział, że to fatalnie tuż po wygranych przez PiS wyborach do PE, że zaczynają się awantury personalne w partii. Jak zaznaczył – radni zostali usunięci z ugrupowania niezgodnie ze statutem i procedurami. Członkowie Zarządu Okręgowego nie zostali tez poinformowani o powodach wyrzucenia działaczy.