Minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski wizytował dziś wał przeciwpowdziowy na Wiśle, w sandomierskim Koćmierzowie. Jego zdaniem, w tej chwili nie ma zagrożenia powodzią, ale nauczeni doświadczeniem musimy działać prewencyjnie, zwłaszcza w miejscach newralgicznych, a takim jest m.in. Sandomierz, gdzie 4 lata temu doszło do przerwania wału.
Od wczoraj na wale w Koćmierzowie pracują strażacy, którzy podwyższyli go workami o 40 cm. Minister stwierdził, że te działania oprócz wymiaru prewencyjnego, mają także charakter ćwiczebny. Rafał Trzaskowski nie wyklucza, że podjęte zostaną – jak stwierdził – odważne decyzje co do wycinki drzew z międzywala, jeżeli wymagać będzie tego sytuacja. Na razie zabraniają tego przepisy, ponieważ jest to obszar chroniony.
Ministrowi towarzyszyła wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba, która przedstawiła mu zakres prac na wale w Koćmierzowie, wykonanych od powodzi w 2010 roku oraz dalsze plany inwestycyjne, dotyczące zabezpieczenia przeciwpowodziowego tzw. węzła sandomiersko-tarnobrzeskiego.