Władze Sandomierza chcą kupić kontenery mieszkalne dla osób z wyrokami eksmisyjnymi. To reakcja na dewastację bloków socjalnych, której dokonuje część lokatorów. Ten krok ma ich skłonić do poszanowania miejskiej własności. Zastępca burmistrza – Marek Bronkowski przekonuje, że to konieczne, bo nie wszyscy doceniają to co mają.
Zwolennikiem stawiania kontenerów dla eksmitowanych jest także Andrzej Bolewski- wiceprzewodniczący Rady Miasta i prezes Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego „Sandomierz”. „Miasto musi minimalizować straty, z tytułu niepłaconego czynszu i niszczenia mienia. Nie ma idealnego wyjścia, ale to być może zdyscyplinuje lokatorów”- powiedział.
Na razie nie wiadomo, gdzie staną kontenery. Początkowo miały być zlokalizowane na ulicy Lubelskiej, ale po protestach mieszkańców, magistrat odstąpił od tego pomysłu. Miasto chce kupić 10 kontenerów, w których będzie 6 mieszkań, o powierzchni odpowiednio: 18 i 38 metrów kwadratowych.
W budżecie Sandomierza przeznaczono na ten cel 400 tysięcy złotych. Do przetargu zgłosiło się 6 oferentów, ale wszyscy przedstawili ceny wyższe, od kwoty planowanej przez miasto. Przetarg został unieważniony.