Jeszcze w tym roku mają być przywrócone przejścia przez tory kolejowe przy ulicach Sandomierskiej oraz Mostowej w Ostrowcu. Zlikwidowano je, kiedy oddano nowy fragment ostrowieckiej obwodnicy i wiadukt. Mieszkańcy dzielnic Brezelia i Denków zaprotestowali jednak przeciwko likwidacji, twierdząc, że teraz do najbliższych legalnych przejść mają za daleko.
Ze względu na bezpieczeństwo przedstawiciele PKP PLK sugerowali wybudowanie kładki nad torami przy ulicy Mostowej. Na takie rozwiązanie nie chciał zgodzić się prezydent Ostrowca, twierdząc, że za tę inwestycję miasto musiałoby zapłacić aż milion złotych. Teraz okazało się, że jest szansa na odtworzenie przejść przez tory o wiele taniej. Prezydent Jarosław Wilczyński tłumaczy, że w przypadku ulicy Mostowej, będzie to możliwe dzięki wycięciu drzew i przesunięciu ogrodzeń niektórych posesji, co poprawi widoczność na tym odcinku torów.
Przejście przy Mostowej będzie zabezpieczone tzw. labiryntem, dzięki któremu piesi nie będą mogli bezpośrednio wchodzić na tory. Ma ono powstać do końca tego roku. W czerwcu takie samo przejście powstanie przy ulicy Sandomierskiej. Koszt obydwu inwestycji to około 100 tysięcy złotych. W całości pokryty będzie z budżetu miasta.