Skarżyskie szkoły, podległe gminie otrzymały od ZUS-u nakazy zapłaty zaległych składek. Placówki są winne około miliona złotych. Miasto, które ma poważne kłopoty z płynnością finansową, nie przekazuje pieniędzy na ten cel. Kolejnym krokiem może być zablokowanie kont przez komornika.
Wiceprezydent Skarżyska Grzegorz Małkus powiedział w rozmowie z Radiem Kielce, że liczy się z taką możliwością. Zaznaczył jednak, że będzie rozmawiał z zakładem Ubezpieczeń Społecznych na temat odroczenia płatności.
Grzegorz Małkus tłumaczył, że zaległości wobec ZUS-u zostaną uregulowane, gdy do miejskiej kasy wpłyną pieniądze za udziały w spółce Energetyka Cieplna, a także ze sprzedaży nieruchomości oraz z podatków.
To nie jedyne kłopoty związane z funkcjonowaniem oświaty w mieście. Gmina nie przekazuje też pieniędzy na fundusz socjalny oraz na wyrównania pensji do średniej płacy nauczycielskiej w kraju. Poza tym, pracownicy oświaty, a także instytucji podległych miastu, od dłuższego czasu dostają pobory w ratach. Władze Skarżyska, szukając oszczędności przedstawiły trzy warianty reorganizacji sieci szkół. Wszystkie zakładają likwidację palcówek oraz zwolnienia nauczycieli. Na razie, te propozycje są konsultowane.