Umowa dotycząca sprzedaży kieleckiego PKS, wbrew zapowiedziom nie zostanie podpisana 30 kwietnia. Nowy termin jej zawarcia nie został określony. Ewa Zurman, pełnomocnik spółki Polska Komunikacja Samochodowa 2, która wygrała przetarg na zakup PKS, wyjaśnia, że termin został zmieniony ze względów formalnych. Chodzi między innymi o przygotowanie szeregu dokumentów, dotyczących na przykład taboru, pracowników, licencji i zezwoleń na prowadzenie działalności przewozowej.
Ewa Zurman dodaje, że zmiany terminu podpisania umowy nie należy łączyć z publiczną debatą, która odbyła się w miniony wtorek. Dotyczyła ona projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części Kielc, w której znajduje się dworzec autobusowy. Przyznaje jednak, że przygotowany przez miejskich planistów dokument powinien zostać zmieniony.
Dodaje, że spółka PKS 2 zgłosi wkrótce uwagi dotyczące przedstawionego projektu. Potencjalny inwestor krytykuje również pomysł wpisania dworca PKS do rejestru zabytków. Według Ewy Zurman uniemożliwi to stworzenie w tym miejscu centrum komunikacyjnego. Uwagi i wnioski dotyczące projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego można zgłaszać do 31 maja. Ich adresatem powinien być prezydent Kielc.
Jak informowaliśmy, miesiąc temu warszawska spółka PKS 2 wygrywając przetarg na zakup PKS Kielce zobowiązała się wstępnie do zapłacenia za przedsiębiorstwo i należące do niego nieruchomości 9,8 mln zł.
Robert Felczak
fot. Wojciech Habdas