Geolodzy zaczęli badać osuwisko, które w połowie grudnia powstało w Ostrowcu Świętokrzyskim. W wyniku kataklizmu, zapadła się wówczas jedna z ulic w centrum miasta. Specjaliści mają dokładnie zbadać budowę skarpy, a wyniki tych analiz będą wykorzystane przy zabezpieczeniu wyrwy i późniejszej odbudowie zniszczonej infrastruktury.
Specjaliści planują wykonanie kilkunastu odwiertów i pobranie z tych miejsc próbek gleby. Grzegorz Grzegorzewski, kierujący ostrowieckimi pracami, wyjaśnia, że odwierty będą wykonywane nie tylko w zapadlisku i skarpie, na której usytuowana jest zniszczona jezdnia, ale także za szkołą, która znajduje się na skraju osuwiska. Wszystko po to, by właściwie zabezpieczyć ten odcinek ulicy Polnej, a przede wszystkim budynki, w tym wyłączone z użytkowania gimnazjum. Prace potrwają do końca marca i jak zapewniają przedstawiciele Przedsiębiorstwa Geologicznego, nie powinny być uciążliwe dla mieszkańców.
Powodem powstania osuwiska była prawdopodobnie wyciekająca z niewiadomego źródła woda. Ustalono, że przed zbudowaniem ulicy i osiedla, w tym miejscu przepływał strumień.
Teresa Czajkowska