Od falstartu i to bardzo dużego falstartu rozpoczęli walkę o prawo gry o piąte miejsce w PlusLidze siatkarze Effectora Kielce. W piątek w Hali Legionów gładko, poza pierwszym setem, ulegli AZS Politechnice Warszawskiej 0:3 (33:35, 17:25, 20:25). Warszawianie objęli prowadzenie w rywalizacji do dwóch zwycięstw 1:0.
Momentami kielczanie byli tylko tłem dla również nie grających
nadzwyczajnie stołecznych akademików. Najlepszy komentarz do tego
spotkania wygłosił trener Effectora Dariusz Daszkiewicz: – Chyba nie
wróciliśmy jeszcze z Jastrzębia.
A szkoda, bo po dobrych recenzjach na jakie kielczanie w pełni zasłużyli
po pięciu spotkaniach z naszpikowanym gwiazdami Jastrzębskim Węglem,
teraz po swoim piątkowym „występie” w Hali Legionów znów muszą ciężko
pracować, aby odzyskać zaufanie kibiców, a także trenera, który po
pojedynku z „Inżynierami” natychmiast zabrał swój zespół do szatni. O
tyle jest to dziwne, że wcześniej Dariusz Daszkiewicz nigdy tego nie
robił. Ale przychodzi taki czas, że coś robi się pierwszy raz.
Posłuchaj pomeczowych komentarzy
Oczywiście jeszcze nie wszystko dla Effectora stracone. W tej fazie gra
toczy się do dwóch zwycięstw. Teraz rywalizacja przenosi się do Areny
Ursynów. Mecz nr 2 AZS Politechnika Warszawska – Effector Kielce w
najbliższą sobotę.
Jakub Rożek
jakub.rozek@radio.kielce.pl
Po przegranej batalii o półfinał PlusLigi z Jastrzębskim Węglem siatkarze Effectora Kielce przystępują do rywalizacji o prawo gry o piąte miejsce. Rywalem będzie AZS Politechnika Warszawska. Pierwszy mecz między tymi drużynami w piątek o godzinie 18.00 w Hali Legionów.
Stołeczny zespół przez tydzień nie grał o stawkę, bo swój udział w
ćwierćfinale zakończył już po trzech spotkaniach, ulegając ZAKSIE
Kędzierzyn Koźle 0:3.
Środkowy Effectora Grzegorz Kokociński uważa, że ta dłuższa
przerwa może niekorzystnie odbić się na siatkarzach z Warszawy.
W rundzie zasadniczej Effector przegrał z popularnymi „Inżynierami” u siebie 1:3, a w Arenie Ursynów zwyciężył 3:2.
My chcemy zająć jak najwyższe miejsce w grupie 5-8. Rywal jest
trudny, ale na pewno do pokonania. – powiedział nam prezes kieleckiego
klubu Jacek Sęk.
– Drużynę z Warszawy określano mianem rewelacji rozgrywek – przypomina trener Effectora Dariusz Daszkiewicz.
Przypomnę:n pierwszy mecz Effectora Kielce z AZS Politechniką Warszawską
w piątek o g.18.00 w Hali Legionów. Później rywalizacja przenosi się do
stolicy. O piąte miejsce w PlusLidze zagra drużyna, która odniesie dwa
zwycięstwa.
Jakub Rożek
jakub.rozek@radio.kielce.pl