Co najmniej 20 miejsc braknie w sandomierskich przedszkolach samorządowych. Właśnie rozpoczął się nabór wniosków do tych placówek oświatowych. Lista osób nieprzyjętych będzie znacznie dłuższa, bo o miejsca w przedszkolach ubiegają się także mieszkańcy okolicznych gmin, pracujący w Sandomierzu, jednak pierwszeństwo mają sandomierzanie – poinformowała Ewa Kondek.
Klasa zerowa w Szkole Podstawowej nr 2 realizować będzie bezpłatne
zajęcia w ramach 5-godzinnej podstawy programowej. Od stopnia
zainteresowania tą ofertą zależeć będzie liczba miejsc dla dzieci
młodszych. Ewa Kondek dodała, że przeważnie na początku roku szkolnego
udaje się jeszcze wygospodarować wolne miejsca, bo niektórzy np.
rezygnują. Część osób decyduje się też na przedszkola prywatne.
Radny Krzysztof Niżyński, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej w
Radzie Miasta Sandomierza powiedział, że jest zaskoczony informacją o
brakujących miejscach w przedszkolach. Dodał, że w tej sytuacji miasto powinno podjąć konkretne działania.
Od kilku lat w Sandomierzu mówi się o potrzebie wybudowania nowej siedziby przedszkola nr 6 w lewobrzeżnej części miasta. Zdaniem
wiceburmistrz Ewy Kondek zadanie będzie musiało poczekać jeszcze 2,3
lata, kiedy pojawią się możliwości pozyskania środków zewnętrznych na
ten cel. Zależeć to będzie również od kondycji budżetu miasta. Nabór do
przedszkoli samorządowych potrwa do 31 marca.
Grażyna Szlęzak-Wójcik