Zwierząt w świętokrzyskich lasach jest znacznie więcej niż kilka lat temu, ale problemem z którym nie można sobie skutecznie poradzić jest kłusownictwo.
Jak powiedział Jarosław Mikołajczyk Przewodniczący Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego, nasz region przoduje pod tym względem w Polsce. Ludzie polują na wszelkiego rodzaju zwierzynę używając broni palnej, wnyków, potrzasków i chartów.
Trudno jest złapać takie osoby a jeszcze trudniej udowodnić kłusownictwo. Problemem jest także polski system prawny, gdzie kary za tego rodzaju przestępstwa są mało dotkliwe, stąd osoby ukarane wracają na ścieżkę przestępstwa.
Bez zmian prawa walka z kłusownikami będzie mało skuteczna – uważa przewodniczący. Jutro w dzień Świętego Huberta patrona myśliwych, po porannych mszach rozpoczną się polowania.
Marek Orkisz