Dzisiaj ma zapaść ostateczna decyzja, czy dojdzie do podpisania umowy w sprawie przejęcia Muzeum Okręgowego w Sandomierzu przez miasto. Obecnie głównym organem prowadzącym jest powiat. Instytucję współfinansuje również sejmik województwa świętokrzyskiego.
Jak informowaliśmy, w ostatni piątek starosta sandomierski Stanisław Masternak wraz z Jackiem Kowalczykiem, dyrektorem Departamentu Kultury, Turystyki i Sportu w Urzędzie Marszałkowskim przygotowali treść umowy, którą przedstawili miastu. Z informacji, przekazanych przez starostę wynikało, że nie ma w niej mowy o możliwości powołania dyrektora Muzeum Okręgowego w Sandomierzu bez konkursu, ani o tym, że to główny organ prowadzący będzie mieć decydujący głos w sprawie obsady tego stanowiska.
Tymczasem jest to podstawowy warunek miasta, dotyczący przejęcia placówki. Przewodniczący sandomierskiej Rady Miasta, Janusz Sochacki od początku był przeciwny przejęciu muzeum przez miasto ze względu na dodatkowe obciążenie finansowe, jednak toczącą się dyskusję uważa za kuriozalną. Jego zdaniem, miejskim władzom chodzi wyłącznie o to, aby obecny dyrektor Paweł Różyło został zmieniony.
Strony są natomiast zgodne, co do dalszego finansowania placówki. Po 250 tysięcy złotych rocznie na rzecz Muzeum Okręgowego przekazywałyby powiat i województwo, natomiast dotacja miasta wynosiłaby 500 tysięcy. Jeżeli nie dojdzie do podpisania umowy, sytuacja muzeum stanie się dramatyczna. Kilka miesięcy temu miasto wypowiedziało umowę, dotyczącą dalszego współfinansowania tej instytucji. Spotkanie odbędzie się w Starostwie Powiatowym w Sandomierzu o godzinie 11.00.
Grażyna Szlęzak-Wójcik