Najwyższa Izba Kontroli sprawdza w opatowskim starostwie dokumenty dotyczące restrukturyzacji miejscowego szpitala. Chodzi przede wszystkim o przygotowania do wydzierżawienia placówki prywatnemu podmiotowi. Kontrola została wszczęta, po skargach, które wpłynęły do NIK-u. Według autora wniosku, ubiegłoroczna restrukturyzacja lecznicy przebiegała nieprawidłowo.
Tadeusz Poddębniak- dyrektor delegatury NIK w Kielcach informuje, że argumenty, które podali wnioskodawcy były na tyle poważne, że postanowiono je zbadać. Zakres działań kontrolerów nie może być jednak obecnie ujawniony. Dodał, że czynności kontrolne powinny zakończyć się jeszcze w tym roku.
Pojawieniem się inspektorów NIK-u w siedzibie władz powiatu nie był zaskoczony wicestarosta Gustaw Saramański. Ma nadzieję, że wnioski pokontrolne potwierdzą, że działania urzędników i decyzje zarządu dotyczące wydzierżawienia szpitala były prawidłowe. Wniosek o sprawdzenie procesu dzierżawy opatowskiego szpitala, złożył jeden z mieszkańców powiatu. Zrobił to po informacjach medialnych, dotyczących złej kondycji finansowej lecznicy. Chodzi m.in. o długi wobec wodociągów i nieterminowe wpłaty czynszu dzierżawnego.
Teresa Czajkowska