Na pola w gminie Ożarów wylewane są odpady, pochodzące z oczyszczalni ścieków. Dzieje się to za zgodą rolników, którzy biorą za to pieniądze. Proceder ten budzi niepokój sąsiadów i służb ochrony środowiska.
Latem nad polami unosił się fetor. Zenon Kwieciński, ożarowski radny twierdzi, że był wyczuwalny nawet w miasteczku. Radny dodaje, że szlam, który przyjmują rolnicy jest traktowany jako nawóz do użyźniania gleby.
Burmistrz Ożarowa, Marcin Majcher poinformował o problemie straż miejską i policję, która przeprowadziła kontrolę.
Dotychczas ukarano trzech przewoźników, którzy dostarczali szlam z oczyszczalni na pola. W przypadku stwierdzenia kolejnych transportów z nielegalnymi odpadami, zawiadomiona zostanie prokuratura.
Teresa Czajkowska