Od poniedziałku ekipa serialu „Ojciec Mateusz” wraca do Sandomierza. Ostatnie odcinki kręcone były na Podlasiu, na podstawie porozumienia telewizji z tamtejszymi samorządami, co wywołało niepokój części mieszkańców, którzy obawiali się, że filmowcy już na stałe rozstali się z tym miastem.
Jak poinformowała zastępca burmistrza miasta Ewa Kondek, w Sandomierzu zrealizowanych zostanie 26 kolejnych odcinków, zapewniła, że nie ma obaw co do dalszej roli miasta w serialu. 11 czerwca zdjęcia kręcone będą w szpitalu, natomiast od wtorku do piątku 15 czerwca, na Starym Mieście.
Filmowcy liczyć się muszą tym razem z trudnościami wynikającymi z prac ziemnych przy wymianie sieci wodno- kanalizacyjnej na Starówce. Z tego powodu rozkopane są fragmenty głównej płyty Rynku i niektóre odcinki ulic.
Uzgodniliśmy z wykonawcami, że na czas kręcenia zdjęć nie będzie żadnych maszyn na Starym Mieście, a miejsca, gdzie chwilowo nie ma bruku będą wyżwirowane, powiedziała wiceburmistrz Ewa Kondek.
Serial „ Ojciec Mateusz” jest dla Sandomierza najlepszym sposobem na promocję. Dzięki niemu w mieście , w ostatnich 3 latach znacznie zwiększył się ruch turystyczny.
Grażyna Szlęzak -Wójcik