Brak umów o pracę, środków ochrony indywidualnej, pomieszczeń higieniczno-sanitarnych, szkoleń pracowników w zakresie bhp, a także uprawnień do obsługi maszyn i urządzeń. To najczęstsze problemy dotyczące warunków pracy w budownictwie, jakie wykrywają inspektorzy pracy. Barbara Kaszycka z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach podkreśla jednak, że do wypadków dochodzi nie tylko z winy pracodawców.
Według niej pracownicy często nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa. Winny jest też niewystarczający nadzór nad bezpieczeństwem pracy. Barbara Kaszycka dodaje, że z roku na rok w regionie świętokrzyskim coraz rzadziej dochodzi do wypadków przy pracy w budownictwie. Niestety wypadkowość w tej branży nadal jest bardzo duża.
W ubiegłym roku doszło do 16 wypadków w zakładach branży budowlanej. Poszkodowanych zostało 21 pracowników. 5 osób poniosło śmierć, a 12 doznało ciężkich obrażeń ciała. Liczba ta stanowiła 38 procent ogółu wypadków zbadanych w 2011 roku przez kieleckich inspektorów pracy.
Dane te podano podczas zorganizowanego dzisiaj w Targach Kielce seminarium „Buduj bezpiecznie – stop wypadkom”, w którym uczestniczyli właściciele firm oraz inspektorzy pracy i nadzoru budowlanego.
Robert Felczak