W meczu 22. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce zremisowali w Gdańsku z Lechią 0:0.
To był kolejny niezły występ w wykonaniu kieleckiego zespołu, który przy odrobinie szczęścia mógł wywieźć z Pomorza trzy punkty. Dwa razy Koronie należał się rzut karny, gdy w polu karnym faulowani byli Korzym i Gołębiewski. Sytuacje do zdobycia do gola miały obie drużyny, ze strony gospodarzy Kosecki i Lukjanovs, a wśród gości dwukrotnie Korzym. W 71′ padł nawet gol dla kielczan po samobójczym trafieniu Janickiego, ale sędzia bramki nie uznał odgwizdując faul Stano na Pawłowskim.
Remisowy rezultat należy uznać za sprawiedliwy, choć niedosyt pozostał, gdyż została przerwana passa meczów Korony bez straty punktu.
– Szkoda, ze nie udało się wygrać, ale ten jeden punkt też trzeba szanować – powiedział po meczu trener „żółto-czerwonych” Leszek Ojrzyński.
Lechia Gdańsk – Korona Kielce 0:0
Lechia: Pawłowski – Deleu, Bąk, Janicki, Wilk – Lukjanovs (od 62′ Wiśniewski), Surma, Hajrapetjan (od 81′ Bajić), Razack Traoré, Kosecki – Grzelczak (od 73′ Duda).
Korona: Małkowski – Golański, Staňo, Kijanskas, Lisowski – Kuzera (od 60′ Kiełb), Jovanović (od 69′ Lenartowski), Vuković, Sobolewski, Korzym – Gołębiewski (od 80′ Lech).
Żółte kartki: Hajrapetjan – Kuzera, Golański, Sobolewski.
Sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
Widzów: 10 565.
Kamil Król
kamil.krol@radio.kielce.pl
W 22. kolejce T–Mobile Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się na „PGE Arenie” z Lechią Gdańsk. „Żółto–czerwoni” wygrali cztery ostatnie mecze i mają szansę na wyrównanie klubowego rekordu z sezonu 2007/2008, w którym kielecki zespół zaliczył pięć zwycięstw z rzędu.
– Nie jedziemy do Gdańska na wycieczkę, tylko po punkty – zapowiada trener Leszek Ojrzyński.
– To nie będzie łatwe spotkanie, bo Lechia walczy o utrzymanie.
Jesteśmy jednak przygotowani na twardą walkę i mam nadzieję, że będziemy
lepsi – dodał kielecki szkoleniowiec.
– Jedziemy nastawieni na zwycięstwo. Cieszymy się, że jesteśmy chwaleni
za swoje występy. W szatni jest świetna atmosfera, są wyniki i oby tak
jak najdłużej – stwierdził obrońca Korony Tomasz Lisowski.
– To będzie szczególny mecz dla Mateusza Łuczaka, który do kieleckiego
klubu przyszedł właśnie z Gdańska – Lechia została w moim sercu, ale to
już historia. Teraz liczy się tylko Korona. Chciałbym zagrać i najlepiej
strzelić gola w 90 minucie – powiedział 22–letni pomocnik.
Po raz pierwszy w rundzie wiosennej kielecką drużynę będzie dopingowała
na wyjeździe grupa około 200 kibiców. – Oni czekali na ten mecz. Z
różnych względów nie oglądali poprzednich spotkań. Doping zorganizowanej
grupy kibiców na pewno piłkarzom pomaga. To daleki wyjazd, ale to jest
miłość do drużyny, a tej nie mierzy się w kilometrach – powiedział
rzecznik prasowy klubu Paweł Jańczyk.
Mecz Korony Kielce w Gdańsku z Lechią rozegrany zostanie w poniedziałek o
godzinie 18.30 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia
Kielce.
Rafał Szymczyk
rafal.szymczyk@radio.kielce.pl