Sandomierz otrzymał kolejne pieniądze na usuwanie skutków nawałnicy z lipca ubiegłego roku. Promesa pochodzi z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i wynosi 1 mln 300 tysięcy złotych. Jak powiedział burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski, chociaż wniosek opiewał na większą kwotę ta, która została przyznana też go satysfakcjonuje.
Pieniądze będą wykorzystane na realizację 3 zadań: odbudowę tzw. kozich schodków na skarpie Starego Miasta przy Collegium Gostomianum, na remont nawierzchni na ulicach: Podwale, Zamkowa i Żydowska i remont parkingu. Odbudowana zostanie również ulica Topolowa wraz ze skarpą – zyska nową nawierzchnię, krawężniki i pobocza. Prace rozpoczną się w maju lub czerwcu, po zakończeniu wszystkich formalności.
W ubiegłym roku miasto wykonało już część zadań z zakresu usuwania skutków lipcowej nawałnicy, na co otrzymało dofinansowanie z budżetu państwa w wysokości ok. 1 mln zł. Zrealizowano m. in. wzmocnienie skarpy ulicy Zamkowej, w którą zostały wbite betonowe pale. Niektóre prace wykonano wyłącznie za pieniądze pochodzące z budżetu Sandomierza. Dotyczyło to odnowienia ulicy Księcia Henryka Sandomierskiego.
Szkody wyrządzone nawałnicą ubiegłego lata szacuje się w mieście na 7-8 mln złotych. Sandomierz ma także obiecaną kwotę około 17 mln złotych z budżetu państwa na usuwanie skutków powodzi z 2010 roku. Aktualnie trwa opracowanie dokumentacji na odwodnienie prawobrzeżnej części miasta.
Grażyna Szlęzak-Wójcik