Blisko 200 niezadowolonych z podwyżek podatku, rolników z Lipnika protestowało przed Urzędem Gminy. Mieszkańcy są przeciwni nie tylko 50 procentowej podwyżce podatku rolnego, ale także są niezadowoleni ze sposobu zarządzania gminą przez obecnego wójta Józefa Bulirę i miejscowych radnych. Dlatego chcą zwołać referendum, które pozbawi ich władzy.
O tym, że podatek rolny wzrósł o 50 procent rolnicy dowiedzieli się, kiedy do domów przyszły nakazy płatności. Mieszkańcy twierdzą, że gmina jest źle zarządzana, inwestycje są nietrafione, czego przykładem ma być amfiteatr we wsi, a pieniądze z ich podatków idą na wynagrodzenia wójta oraz diety radnych.
Z pikietującymi rolnikami usiłował rozmawiać zastępca wójta Rafał Smoliński, jednak najpierw nie chciano go wysłuchać, a potem go zakrzyczano. Zastępca wójta w rozmowie z dziennikarzami obiecał, że urzędnicy będą teraz szukali sposobów na cofnięcie decyzji dotyczącej podwyżki podatków.
Sprawą obniżenia podatków mają też zajmować się radni. Protestujący przed urzędem rolnicy uznali jednak, że rozpoczną kroki zmierzające do zorganizowania referendum.
Teresa Czajkowska