Wojewoda świętokrzyski nie wystąpi do premiera z wnioskiem o powołanie zarządcy komisarycznego w Starachowicach. „Prezydent Wojciech B. mimo, ze prokuratura wystosowała wobec niego sześć zarzutów, nie został skazany prawomocnym wyrokiem, nie spełniona więc została przesłanka wygaśnięcia jego mandatu”- powiedziała Radiu Kielce Bożentyna Pałka-Koruba.
Długotrwałe przebywanie w areszcie mogłoby stać się przesłanką do wygaśnięcia stosunku pracy, ale nie byłoby możliwości przywrócenia urzędu prezydentowi Starachowic w przypadku, gdyby sąd stwierdził niewinność Wojciecha B. „Stąd brak możliwości podjęcia jakichkolwiek decyzji”- dodała wojewoda.
Zgodnie z prawem, do czasu prawomocnego wygaśnięcia mandatu Wojciecha B. funkcję prezydenta Starachowic pełni pierwszy zastępca, czyli Sylwester Kwiecień. Wojewoda dodała natomiast, że nie ma przeszkód prawnych w próbie przeprowadzenia referendum o odwołanie Wojciecha B. ze stanowiska. Wniosek w tej sprawie mogą złożyć radni, albo grupa mieszkańców Starachowic.
Prezydent Wojciech B. został oskarżony o przyjęcie korzyści majątkowych na kwotę 96 tys. złotych, a także o próbę nakłaniania świadka do zmiany zeznań. Prokuratura w Krakowie nie wyraziła zgody na jego wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Bartłomiej Zapała